środa, 22 czerwca 2011

Sosnowe dziedzictwo - Maria Ulatowska

 

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Ilość stron: 296
Okładka: miękka
Rok wydania: 2011

Pełna pogody ducha i życzliwości opowieść o tym, jak los pomaga nam być szczęśliwymi.

Kwilące niemowlę, ukryte pod biurkiem pewnego tragicznego dnia podczas powstania warszawskiego, zamknięty na cztery spusty sejf, przez czterdzieści lat strzegący powierzonej mu tajemnicy, otoczony sosnami stary dwór nad jeziorem, czekający cierpliwie na swoją właścicielkę... Przeszłość i teraźniejszość splatają się tu w chwilami dramatyczną, a chwilami pełną humoru opowieść pokazującą, że los potrafi się do nas uśmiechnąć nawet wówczas, gdy zupełnie tego nie oczekujemy. [Z okładki]

Pięknie się czytało tą książkę. Lekko i miło. Z uśmiechem i łezką wzruszenia. Na koniec nawet kilkoma łezkami. Chyba każdy lubi takie opowieści, które płyną niespiesznie, mimo przeciwności losu i rodzinnych tragedii, biegnąc ku szczęśliwemu zakończeniu. Gdyby nie mój piękny nowy ogród chyba już bym się pakowała i zastanawiała nad jakie by tu jeziorko pojechać. 
Serdecznie polecam! 
A Ani dziękuję bardzo za pożyczenie tej ślicznej książki.

4 komentarze:

  1. To teraz muszę ci dostarczyć 2 część - tak pięknie piszesz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi się też podobała, choć niektórzy mówili, że za słodka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz rację:). Książka lekka i przyjemna i mi również się podobała. Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...