wtorek, 11 października 2011

Pani Shaladoru - Anne Bishop


Czarne Kamienie - Księga VIII
Wydawnictwo: Initium
Ilość stron: 464
Okładka: miękka
Rok wydania: 2011
Moja ocena: 5/6

Przed wiekami Shaladorczycy, uchodźcy ze zniszczonego terytorium, znaleźli schronienie w Dena Nehele. Nim jednak zdążyli zadomowić się w nowym miejscu, władzę przejęły tam okrutne królowe. Zabraniały uchodźcom kultywowania rodzimych tradycji, a tych, którzy ośmielali się stawiać opór, bezwzględnie karały. Shaladorczycy - skazani na życie w rezerwatach - nigdy nie nazwali tej krainy domem.
Po oczyszczeniu Terreille ze skazy Dorothei SaDiablo władzę w Dena Nehele obejmuje Cassidy - Królowa nosząca Różowy Kamień. Stawiając czoła wielu przeciwnościom, stara się odbudować terytorium i udowodnić, że potrafi godnie władać zarówno nim, jak i jego ludem. Choć wie, jak trudne to wyzwanie, nie zdaje sobie sprawy, że będzie zmuszona wezwać moce, które omal nie pozbawią jej życia. Oddany Cassidy Gray pomoże jej wyjść z tej próby obronną ręką, jednak już niebawem będą na nią czyhać kolejne niebezpieczeństwa. Czarne Wdowy dostrzegają w splątanych sieciach niepokojącą wizję - nadchodzi coś, co na zawsze zmieni i Dena Nehele, i jego Królową.


Długo oczekiwana... szybko przeczytana. I znowu czekam na kolejną część. Ma być w styczniu. Jak zwykle świetnie się czytało. Mam nadzieję, że jeszcze wiele ksiąg przede mną. Jeśli ktoś jeszcze nie poznał świata Ciemności... zachęcam gorąco.

7 komentarzy:

  1. No to się pouśmiecham o pożyczkę :)
    Miłego dnia !

    OdpowiedzUsuń
  2. Już od dawna sobie ostrze pazurki na ta serię ale jakoś cały czas odkładam na później. No ale w końcu się za nią wezmę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapowiada się bardzo ciekawie. Nie spotkałam się jeszcze z tą serią, a chyba szkoda

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety moja przygoda z tą serią zatrzymała się na księdze IV :/. Uwielbiam ten magiczny świat i niesamowitych bohaterów, mam nadzieję że dotrę i do tej części :)

    Zbaraniałam, jestem pewna że książkę wydało Wydawnictwo Initium a nie Amber.

    OdpowiedzUsuń
  5. Natula... oczywiście masz rację... już poprawiłam :)
    4 część była zdecydowanie najsłabsza... piąta... średnia - choć są sprzeczne opinie. Natomiast 6 i reszta znowu rewelacja... Polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Utknęłam na pierwszym tomie Czarnych Kamieni - nie spodobało mi się i nie mogę się przemóc, żeby dać serii jeszcze jedną szansę

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwszy tom był świetny... drugi lepszy... trzeci jeszcze lepszy... W pierwszym tomie problemem jest początek, należy go pokonać a dalej już samo leci!

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...