sobota, 8 czerwca 2013

Bezdomna - Katarzyna Michalak i bieganie

To historia, która może toczyć się obok ciebie Zawsze warto wysłuchać historii drugiego człowieka do końca. W ten sposób można uratować komuś życie. Kinga straciła już wszystko: dom, rodzinę, dziecko i poczucie godności. Wtedy w jej życiu pojawia się Aśka. Kobieta, która kiedyś zrujnowała jej małżeństwo, teraz wyciąga do Kingi pomocną dłoń. Czy to wyrzut sumienia, ludzki gest, a może jakiś ukryty plan? Aśka nie zna jeszcze historii dawnej rywalki – historii tak bolesnej i wstrząsającej, że aż trudno to sobie wyobrazić. Czy Aśka zdobędzie zaufanie Bezdomnej? Odkryje, dlaczego Kinga tak sobą gardzi, tak bardzo cierpi? Co zrobi, gdy pozna jej prawdę? Czy w Aśce zwycięży wścibska dziennikarka, czy wrażliwa, czuła na krzywdę innych kobieta? "Bezdomna" to książka pełna dramatyzmu, skrajnych emocji, tajemnic, skomplikowanych relacji rodzinnych i niespodziewanych przyjaźni. To historia, która może toczyć się obok ciebie. To opowieść, której musisz wysłuchać do końca.

Kupiłam gdy tylko zorientowałam się, że dostępny jest e-book. Przeczytałam błyskawicznie. Mam wrażenie, że książki Kasi są coraz krótsze. Ciekawa opowieść choć nie napisana w taki sposób aby bardzo się nią przejąć. Nie potrafię tego wyjaśnić... podobało mi się ale jakoś tak było "pobieżnie"? nie wiem... Niezła książka ale spodziewałam się większych emocji.

Wreszcie udało mi się dzisiaj pobiegać. Nadal walczę o każdy oddech. Czytam trochę o tym jak powinno się rozpoczynać przygodę z bieganiem tak aby krzywdy sobie nie zrobić i nie zniechęcić się. Wychodzi na to, że powinnam biegać powoli, jeszcze wolniej... choć wydaje się to już nie możliwe. Powinno być takie tempo abym mogła podczas biegu swobodnie rozmawiać. W tej chwili nie jest to absolutnie możliwe. Co jakiś czas się męczę (tracę oddech) i muszę troszkę pomaszerować. Nie poddaję się jednak. Szukam takiej trasy aby nie biegać w kółko tymi samymi ścieżkami, która będzie miała 3 km. Jak już ją znajdę to będę nią biegała aż dojdę do momentu, gdy przebiegnę całą trasę bez przerw marszowych... później coraz szybciej... albo wydłużę trasę tak aby trening trwało około 30 minut... Byle się nie poddać. Przecież kiedyś przebiegnę 3 km bez przerw.

Dzisiejsza trasa była już prawie idealna... jednak zbyt krótka.


8 komentarzy:

  1. Ja jeszcze nie czytałem, ale chce to zmienić za jakiś czas.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspieram duchowo Twoje bieganie - jak trochę zgubię jeszcze kg - to zacznę też :-) Narazie za duże obciażenie dla stawów... Mam pytane - skąd pochodzą te informacje o bieganiu i jeździe rowerem ... trasa, tempo itp. ?
    POzdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. używam darmowej aplikacji Endomondo na telefon. Polecam.

      Usuń
  3. beata

    jeżeli mogę doradzić to proponowałabym bieganie interwałowe tzn. 1 min. biegu 5 min. marszu i tak przez tydzień. Wkolejnym tygodniu 2min. biegu 4min. marszu. Dokładna rozpiska http://jak-biegac.pl/plan-treningowy-dla-poczatkujacych-biegaczy. Podziwiam biegaczy sama próbowałam, ale mam problemy z kolanem. Trzymam kciuki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak właśnie zaczynałam to moje bieganie. Zgodnie z planem treningowym. Nadal tak robię... biegnę, gdy się zmęczę to chwilę maszeruję... i znowu biegnę. Tylko teraz nie chcę się rozpraszać zegarkiem. Widzę postępy więc tak jest dobrze. Teoretycznie przygotowana jestem więc dam radę i się nie poddam.
      Ja robię wszystko na odwrót... zaczęły boleć mnie kolana. Nie mogłam wchodzić po schodach... to zaczęłam biegać i jeździć na rowerze. Wzmocniłam tym mięśnie około kolanowe... i teraz mnie już nie bolą... Więc sama nie wiem czy warto czekać na zrzucenie wagi... chyba biegając zrobisz to dużo szybciej... Spróbuj ostrożnie... zgodnie z planem treningowym, o którym wspominasz :) Trzymam kciuki! Daj znać jak Ci idzie.

      Usuń
  4. Aplikację ściągnełam - zaczełam biegać - ( no dobra na razie 2x 3 kmmarszobiegu poczyniałam), ale i też spadło mi z wagi 5 kg ( skutki diety ). Muszę powiedzieć ,że zainspirowałaś mnie do biegania ( uprawiałam 3x razy w tygodniu jazdę rowerem). Roweru nie rzucę (tylko w mniejszym wymiarze ) , dodam bieganie i chyba będę musiała pomyśleć o brzuchu ... I czekam na Twoje postępy ...

    OdpowiedzUsuń
  5. Aplikację ściągnełam - zaczełam biegać - ( no dobra na razie 2x 3 kmmarszobiegu poczyniałam), ale i też spadło mi z wagi 5 kg ( skutki diety ). Muszę powiedzieć ,że zainspirowałaś mnie do biegania ( uprawiałam 3x razy w tygodniu jazdę rowerem). Roweru nie rzucę (tylko w mniejszym wymiarze ) , dodam bieganie i chyba będę musiała pomyśleć o brzuchu ... I czekam na Twoje postępy ...

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam tę książkę i polecam, jeśli ktoś jej szuka można ją dostać w księgarni bookmaster.

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...