Przeczytałam przez przypadek. Zajrzałam aby sprawdzić czy córce może się spodobać. No cóż. Jestem pewna, że może. Mnie się bardzo spodobało. Za to właśnie kocham fantastykę... za tą niewiadomą... za nieprzewidywalność... za to, że w każdej książce mogę poznać i odkryć całkiem nowy, obcy świat. Fajnie, że są kolejne części.
niedziela, 8 maja 2011
Tunele - Gordon Roderick, Williams Brian
Głównym bohaterem książki jest czternastoletni chłopiec - Will Burrows, który wraz ze swoją rodziną mieszka w małym miasteczku Highfield pod Londynem. Gdy jego tata, z którym łączy go pasja do archeologii i wykopalisk, znika w gęstej sieci tuneli, Will wyrusza w niebezpieczną i ekscytującą podróż do podziemnego świata, aby mu pomóc.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Powiem Ci szczerze, że jeszcze nie sięgnęłam po "Tunele". Co prawda już od dosyć dawna stoją na mojej półce, jednak zbyt daleka mi do nich droga. Mogę za to powiedzieć, że mojemu Młodemu (czyt. bratu) bardzo przypadły one do gustu. O ile się nie mylę, to czytał je aż dwa razy, a nie tak dawno polecił je także swojemu koledze. Muszą mieć w sobie to coś ;)
OdpowiedzUsuńJa też długo zwlekałam... i trzeba przyznać, że fajnie to się czyta...
OdpowiedzUsuńMnie się podobało, ale jednak czasami ksiażka przynudza. W każdym bądź razie - następne części czekają na półce ;)
OdpowiedzUsuń