Oto klejny dowód zbrodni.
Zawartość jednej paczki z mojej ulubionej księgarni.
Od dołu:
1. W innym czasie w innym życiu - drugi tom trylogii policyjnej - dla męża
2. Niemiecki bękart - kolejna powieść Calilli Lackberg - dla męża
3. Tryptyk - po Genezie musiałam sięgnąć po inne książki Karin Slaughter.
4. Rosyjska zima - piękna okładka, mam nadzieję, że treść jej dorówna.
5. Jeźdźcy z Piekieł. Hellequin - wygrałam część drugą u Kalio więc wiadomo, że muszę mieć i przeczytać najpierw część pierwszą.
6. Czarny Pryzmat - po Trylogii Czarnego Anioła muszę mieć wszystkie książki Brenta W.
7. Niewidzialny - ksiązki Mari Jungstedt spotykam co chwilę na innych blogach, trzeba sprawdzić osobiście o co chodzi.
8. Rozkosze nocy i Objęcia nocy... jakoś same wpadły do koszyka.
książki oznaczone "dla męża" są oczywiście też dla mnie. Ale zawsze to lepiej brzmi jeśli w takim stosie nie wszystko jest tylko dla MNIE.
W obliczu oczekiwania na czytnik, zakup takiego stosu wydaje się dziwny. Gdy go zamawiałam nie podjęłam jeszcze decyzji co do czytnika. W ten sposób staram się usprawiedliwić sama przed sobą.
Mąż chyba padnie jak się dowie o tym stosie. Może jednak nie czyta tego bloga.
Ależ pięknie wyglądają na półce.
Mam nadzieję, że kiedyś znadję czas na uporządkowanie całych zbiorów po przeprowadzce i będę mogła zrobić zdjęcia i pochwalić się tutaj. Może zimą... gdy już nie będzie pracy w ogrodzie... wieczory będą długie... ogień w kominku nie odciągnie mnie od komputera... będzie jeszcze długo przed szaleństwem gwiazdkowym... ale o czym ja tu... toż to dopiero wiosna.
:)
OdpowiedzUsuńTy się czytnikiem jeszcze długo będziesz zasłaniać, a książki i tak będziesz kupować:)
"Objęcia nocy" całkiem nieźle się czyta :) Chociaż to nie mój gatunek :)
OdpowiedzUsuńCzyli nie ma dla mnie ratunku? ;)
OdpowiedzUsuńRosyjską zimę nie dawno czytałam i bardzo mi się podobała (a okładka jej jest super) :)
OdpowiedzUsuńStosik super, będziesz miała co czytać :))
absolutnie nie!:)
OdpowiedzUsuń