Doskonała. Pierwsza książka Schmitta, którą przeczytałam.
wtorek, 23 marca 2010
Małe zbrodnie małżeńskie - Eric-Emmanuel Schmitt
„Kiedy widzicie kobietę i mężczyznę w urzędzie stanu cywilnego, zastanówcie się, które z nich stanie się mordercą”. Małe zbrodnie małżeńskie to przewrotna, zabawna i pełna zaskakujących zwrotów akcji opowieść o związku dwojga kochających się niegdyś ludzi. Co zostało między nimi po 15 latach małżeństwa? Schmittowi udała się nie lada sztuka: napisał dramat, który czyta się jak najbardziej wciągającą powieść.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Byłam w teatrze na sztuce, nie czytałam. Ale ogólnie siła przekazu oraz pomysł sam w sobie - rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńJa tylko czytałam... i polecam. Czyta się szybko i łatwo :)
OdpowiedzUsuńCzytałam i też mi się spodobała. :)
OdpowiedzUsuń