Pewnego wieczoru mężczyzna pobierający pieniądze z bankomatu nagle pada martwy na ziemię. W innej części miasta taksówkarz zostaje brutalnie zamordowany przez dwie nastolatki, które całkowitym brakiem wyrzutów sumienia przeraziły nawet miejscowego policjanta. Jedna z zabójczyń ucieka z aresztu i znika bez śladu. W chwilę potem pół miasta jest pozbawione prądu, a przybyły do uszkodzonej elektrowni pracownik dokonuje makabrycznego odkrycia. Komisarz Kurt Wallander jest przekonany, że wszystkie te wydarzenia mają ze sobą jakiś związek. Osamotniony i sfrustrowany po odkryciu zdrajców w zespole, z którym współdziałał, zaczyna tracić wiarę w sens swojej pracy. Niemniej kontynuuje śledztwo, a ono doprowadza go do tajemniczej grupy anarchistycznych terrorystów, ukrytej w anonimowej cyberprzestrzeni. Przestępcy zdają się wiedzieć, jaki będzie następny krok policji. Wallander postanawia ich przechytrzyć.
Dla mnie NUUDA. Przeczytałam prawie połowę... ale nie mam sił dalej. Wierzę, że jeszcze może się rozkręcić i czymś zaskoczyć. Jakieś kolejne pasjonujące przeziębienie głównego bohatera... a może jednak napisze to ogłoszenie matrymonialne i odejdzie z policji... Możliwe, że kiedyś sprawdzę.
Gość: mary, 87-239-181-53.rev.inds.pl
OdpowiedzUsuń2009/07/10 21:08:37
? a czytałas cokolwiek innego z tego cyklu? Bo to ostatnia czesc wiec byc moze dlatego nie podeszło..
czytamy_ksiazki
OdpowiedzUsuń2009/07/10 21:11:40
rzecz w tym, że czytałam... i sama jestem zdziwiona bardzo.
Gość: mary, 87-239-181-53.rev.inds.pl
OdpowiedzUsuń2009/07/10 21:15:05
hmmm.. a to ciekawe :) no ja jeszcze nie znam tej czesci bo jakos mi żal żegnać sie z Wallanderem i czytac tą ostatnią część. .
czytamy_ksiazki
OdpowiedzUsuń2009/07/10 21:16:55
Ja nie wykluczam możliwości, że w innym czasie... spodobałaby mi się... Tym razem wyjątkowo mnie drażniło to czytanie.