piątek, 24 lipca 2009

Pole krwi - Denise Mina

Trzeba przyznać, że osiemnastoletnia Paddy ma charakterek. Dopiero co skończyła szkołę i zatrudniła się w gazecie jako goniec, ale jej ambicje sięgają wyżej - chciałaby zostać dziennikarzem śledczym. Los daje jej szansę - w morderstwo małego chłopca jest bowiem zamieszany kuzyn jej narzeczonego. Dziewczyna czuje, że prosta na pozór historia ma drugie dno. Kiedy zaczyna prowadzić śledztwo na własną rękę, przychodzi jej stanąć oko w oko z prawdziwym niebezpieczeństwem. Nie jest to zresztą jej jedyny problem. Paddy musi stawić czoła także własnej, ultrakatolickiej rodzinie, uprzedzeniom społecznym, brakowi wykształcenia i pieniędzy. Na szczęście we wszystkim pomaga jej kolega z pracy. Pole krwi to jednak nie tylko trzymający w napięciu kryminał. To także szeroko zakrojona panorama społeczna Glasgow lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Denise Mina zapuszcza się w szare zaułki posępnego, nękanego bezrobociem i przestępczością miasta. Penetruje świat zgorzkniałych dziennikarzy i zwycięsko mierzy się z najtrudniejszym tematem - okrutną śmiercią dziecka. Tak jak jej bohaterka, zdaje się zapominać, że ciekawość to pierwszy stopień do piekła.

Super. Niespodziewanie dobra lektura. Ani chwili się nie nudziłam. Muszę poszukać kolejnej książki z tego cyklu. Pole krwi to pierwsza z pięciu zapowiadanych. Jeszcze nie sprawdzałam czy i ile wydano w Polsce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...