Wampir wytwarza wokół siebie specyficzną atmosferę. Coś subtelniejszego niż zapach, co łowca wampirów wyczuwa szóstym zmysłem, zmysłem polowania. Ten zmysł sprowadził do Krakowa aż dwóch łowców. Monika polubiła szkołę. Wśród koleżanek wzbudza sympatię, ale szepczą, nazywają ją Księżniczką; jest taka od nich różna. Widać, że ze Stanisławą i Katarzyną łączy ją jakieś porozumienie.
Czy można otrzymać złoto innym sposobem niż przez alchemię, naukę doskonałych? Można. Cena jest jednak wysoka. Mistrz Sędziwój ją zna, zna tajemnicę Bractwa Drugiej Drogi. Czy będzie musiał rozstać się z ukochanym miastem?
A inspektor policji ma trudny orzech do zgryzienia. Martwy człowiek, przyszpilony do podłogi szpadą, ślady trucizn, rękawica... Jakby tego było mało, co i raz pojawiają się kolejne trupy, odcięte dłonie, połamane japońskie miecze ze sklepu z pamiątkami... I praktykant - mądrala, wymiotujący nawet na widok mumii.
Zadanie inspektora: jak połączyć to wszystko w sensowną historię?
(źródło: wp.pl)
Zaczęłam już czytać ostatni tom - Dziedziczki, jednak z oczywistych powodów robię sobie przerwę i ze smakiem czytam Insygnia śmierci... nie zamierzam się spieszyć... już mi smutno, że to ostatni tom opowieści o Harrym.
Kim są "Kuzynki"? Katarzyna to 20-letnia agentka CBŚ i spec od informatyki. Zainspirowana legendą o nieśmiertelnej kuzynce, zaczyna jej szukać. Znajduje w Krakowie, gdzie Stanisława pojawia się w celu przedłużenia swego życia...kolejną dawką tynktury. Wkrótce duet zmienia się w tercet. Kuzynki zyskują potężną sojuszniczkę - uratowaną przez polskich żołnierzy serbską księżniczkę, Monikę, wampirzycę zresztą. "Kuzynki" to produkt wolny od Wędrowycza, ale jak widać, niepozbawiony spraw nie z tej Ziemi. Także przyziemnych smaczków, np. przepisu na domowe piwo.
Jest to książka przygodowa i podróżnicza. Mądra, a jednocześnie pełna humoru. Sprawia, że Czytelnik zaczyna się głośno śmiać. Jest to także album niezwykłych fotografii z wypraw w najdziksze rejony świata. Wojciech Cejrowski zabierze Państwa na wyprawę do ostatnich dzikich plemion. (z okładki)
18 tom Jeżycyjady.
Czy człowiek może przeżyć swoją śmierć? Ben Gould nie od razu zrozumiał, że jako jeden z nielicznych tego dokonał. W niebie też zdarzają się awarie... Zanim przyzna, że ten fakt jest dla ludzi szansą na duchowy rozwój, będzie musiał sobie poradzić z niebezpiecznym włóczęgą, Aniołem Śmierci i bolidem Formuły 1. Na szczęście może liczyć na pomoc ludzi i zwierząt, które go kochają... Czy zakochany duch jest jednym z kilku jego sprzymierzeńców czy wrogiem?
Katie Simmonds jest dziewczyną ambitną, ale po ukończeniu psychologii na Oksfordzie ciągle nie ma pomysłu na życie. Raz pragnie zostać nauczycielką, innnym razem reżyserem, jeszcze innym wychowawcą. Wynajmuje pokój w mieszkaniu Jona, początkującego pisarza, z którym się przyjaźni i który pisze dla niej ciągle nowe CV i listy motywacyjne. W jej planach na przyszłość praca w charakterze kelnerki nie figuruje, choć właśnie tak musi zarabiać na życie. Wraz z przyjaciółką Sukie, z zawodu aktorką teatralną, bez angażu, pracują w londyńskiej kawiarni koło dworca, kiepsko opłacane, mając za szefa tępego gbura. Klientów traktują obcesowo, ale w sposób nie pozbawiony specyficznego humoru.
Ciastka, które piecze Daniel, są dużo lepsze niż jego małżeństwo z Penny. Daniel realizuje się w kuchni, a Penny marzy, żeby wreszcie w jej życiu coś się wydarzyło. Oboje prowadzą niewielką herbaciarnię w Belfaście, znaną z doskonałych deserów. Te najlepsze w Irlandii słodycze przyciągają okolicznych mieszkańców: niespełnioną artystkę, która pisuje miłosne listy do Nicolasa Cage’a, zdradzaną żonę, która walczy z nadwagą i chce się zemścić na mężu, samotną kobietę poszukującą swego ukochanego sprzed dwudziestu lat. Autorka opowiada o sercowych rozterkach bohaterów i zawiłych historiach ich życia z wyczuciem, delikatnością i humorem, które rozgrzewają lepiej niż filiżanka herbaty. (wp.pl)