poniedziałek, 4 czerwca 2012

Dom sióstr - Charlotte Link


Wyjazd na Boże Narodzenie do Yorkshire, krainy wyżynnych torfowisk w północnej Anglii, miał być prezentem urodzinowym i ostatnią próbą uratowania rozpadającego się małżeństwa. Jednak od początku Barbarze i Ralphowi Ambergom nic się nie układa.


Już od pierwszej nocy wynajęta przez nich posiadłość Westhill House zostaje odcięta od świata z powodu śnieżycy. Barbara, myszkując po domu, natrafia niespodziewanie na zapiski byłej właścicielki posiadłości, Frances Gray. Ich lektura ożywia niezwykłą historię sprzed pięćdziesięciu lat. Zagłębiając się w aurę miłości, nienawiści, pogardy i tęsknoty za wolnością, Barbara zaczyna poznawać własną duszę i dojrzewa do najważniejszej decyzji. Decyzji, która nie tylko zmieni jej życie, ale będzie zarazem dopełnieniem losu Frances Gray.

Kryminał to nie jest... raczej powieść obyczajowa z dreszczykiem. Bardzo dobra powieść obyczajowa. Niesamowicie wciągająca. Niewiele jest takich książek, które mogę czytać do późnej nocy bez jakichkolwiek oznak znużenia a książkę odkładam i idę spać wyłącznie dlatego, że czas już najwyższy, bo tak wypada, bo rano trzeba wstać... Książka ta walczyła też o mój czas i uwagę z audiobookiem o Harrym H. I tylko ociupinkę przegrywała... wyłącznie dlatego, że nie da się czytać pracując jednocześnie... a słuchać się da.
Polecam więc serdecznie! A o mój czas Jo Nesbo nadal będzie walczył z Charlotte Link.
Mój mąż jeszcze się nie spodziewa ile doskonałej lektury szykuję dla niego! I nie wiem co powinnam podsunąć mu w pierwszej kolejności... zupełnie nie wiem.

8 komentarzy:

  1. Kiedyś bardzo ja chciałam przeczytać, później czytałam różne opinie, ale znów mnie naszła ochota :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wiele czytałam o tej książce i z chęcią bym po nią sięgnęła :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy o niej nie słyszałam, ale chętnie bym ją przeczytała.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam, bardzo mi się podobała.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Raczej nie dla mnie, spasuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię powieści obyczajowe, a "dreszczyk" do mnie przemawia, więc z chęcią przeczytam. Tym bardziej, że od jakiegoś czasu mam tę książką na oku. Ostatnio miałam nawet zamiar kupić, ale niestety brak funduszy przesądził sprawę. Może w bibliotece się na nią natknę. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Akurat tej książki Charlotte Link jeszcze nie czytałam, mam za sobą natomiast "Grzechy aniołów" które mi się muszę przyznać podobały. Chciałam kiedyś do tej autorki wrócić ale jakoś czas nie pozwalał - po Twoim opisie jednak chyba znajdę dla niej czas. Lubię książki z tajemnicami z przeszłości ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Książkę kojarzę, choć nie wiem czy z historii, którą gdzieś w recenzji czytałam czy może wyłącznie z okładki. Ale myślę, że w niedalekiej przyszłości po nią sięgnę.
    A mąż póki się daje, niech czyta, czyta, czyta. Dlaczego otaczają mnie faceci, którzy książki traktują jak wodę święconą diabeł? :P

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...