niedziela, 9 sierpnia 2009

Katedra w Barcelonie - Ildefonso Falcones

Akcja książki toczy się w XIV wieku, w dobie religijnych niepokojów, nietolerancji i wojen. Stolica Księstwa Katalonii, Barcelona, panuje na szlakach handlowych i rozrasta się ku morzu. mieszkańcy skromnej, ubogiej dzielnicy Ribera, postanawiają własnymi rękami wybudować najwspanialszą i największą na świecie katedrę maryjną - słynny kościół Santa Maria del Mar. Historia budowy splata się z losami Bernata Estanyola i jego syna Arnaua, pańszczyźnianego chłopa i budowniczego, którzy uciekają przed okrutnym panem, a później przed inkwizycją. W stolicy Arnaud zdobędzie wolność i tytuł pełnoprawnego obywatela, i z przymierającego głodem zbiega przemieni się w zamożnego patrycjusza. Żadne honory nie ochronią go jednak przed niebezpiecznym spiskiem i długimi rękami Świętego Oficjum. Arnaud, który całym sercem oddał się budowie katedry, znajdzie się w śmiertelnym niebezpieczeństwie.

Zupełnie nie tego się się spodziewałam, sama nie wiem dlaczego.

Bywało różnie... czasem opornie... czasem wciągająco. Czasem udało mi się przeczytać 2 strony zanim zmorzył mnie sen... czasem nie mogłam przestać i czytałam do 2-3 w nocy. Generalnie książka fajna. Chętnie zobaczyłabym miejsca w niej opisane. Myślę, że mimo wszystko nastrój i opowieść jeszcze długo będą ze mną. Naprawdę ciekawa historia czasem tylko zalatuje "dłużyzną".
Polecam.

3 komentarze:

  1. clevera
    2009/08/10 11:34:38
    Czytając ja miałam wrażenie, że to dobry materiał na film przygodowo-kostiumowy. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gość: mary, aaas155.neoplus.adsl.tpnet.pl
    2009/08/11 15:05:56
    ja po jakiejs 1/4 odłozyłam.. nie dałam rady

    OdpowiedzUsuń
  3. czytamy_ksiazki
    2009/08/11 15:17:28
    No właśnie... i zaraz później książka się rozkręciła :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...