środa, 1 czerwca 2005

Białe na czarnym - Ruben Gonzales Gallego

Opowieść o tym, jak przejść przez piekło i zwyciężyć.

Gallego urodził się częściowo sparaliżowany, a lekarze powiedzieli matce, ze zmarł przy porodzie. Wychowywał się jako sierota w sowieckich domach dziecka. Był więc niejako potrójnie wykluczony - jako odmieniec (ze względu na południowy typ urody), sierota i osoba niepełnosprawna fizycznie. Z tej perspektywy opisał swoje dzieciństwo i młodość, które upłynęły pod znakiem walki z chorobą, ale i walki z okrucieństwem sowieckiego systemu, kierującego zdolnych intelektualnie, lecz upośledzonych fizycznie, młodych ludzi z sierocińca bezpośrednio do... domu starców.
Rubenowi udało się jednak przetrwać, wydostać z Rosji, a nawet założyć rodzinę. Traumatyczne doświadczenia przekuł w wysokiej próby literaturę. Skomponowana z krótkich, filmowych sekwencji książka nie ma w sobie cienia ckliwości. Napisana ostrym, wyrazistym stylem, nie pozostawia czytelnika obojętnym. Boli i daje nadzieję.

Co ja tu mogę dodać??...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...