Tak, wiem... zaniedbałam.
Nie pierwszy już raz niestety.
Jak zwykle mam solidne usprawiedliwienie.
Ciągle czytam. Nie tak dużo jak chciałabym, ale czytam.
Nadal kupuję więcej niż mogę przeczytać.
Bark jednak czasu na wpisy tutaj i czytanie Waszych blogów. Bardzo mi tego żal. Może kiedyś nadrobię.
U mnie wielkie zmiany. Sklep stacjonarny przeniesiony z "ulicy" do galerii, sklep internetowy przeniesiony na nową platformę.
I gdyby to było jeszcze mało to zamieniłam mieszkanie na dom.
Wystarczy? Jestem usprawiedliwiona?
Teraz obiecuję poprawę mając nadzieję, że jeszcze ktoś tutaj czasem zajrzy.
ja zaglądam, spokojnie, jesteś w zakładkach i na pewno wyskoczy, gdy tylko się coś pojawi u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że jesteś xD Czekamy, czekamy aż będziesz miala troszkę więcej czasu ; )
OdpowiedzUsuń