piątek, 24 września 2004

Krystyna Janda - www.małpa.pl

"Nie mogę Wam powiedzieć wszystkiego. Wszystkiego? Co ja piszę?! Co najmniej czterdziestu procent tego, co myślę i przeżywam, nie mogę ujawnić, bo byłoby to nietaktowne, okropne. Jestem w swoich zapiskach szczera i impulsywna, choć pilnie strzegę kilku granic, które sobie wyznaczyłam" - pisze Krystyna Janda w pamiętniku prowadzonym od kilku lat na własnej stronie internetowej. Wybór z jej zapisków z roku 2000 i 2001 to lektura pełna ciepła, a zarazem celnych obserwacji i intelektualnych niespodzianek, promieniująca zgodą na życie we wszelkich jego przejawach.

Kupiłam sobie tą książkę pierwszego dnia, gdy tylko pojawiła się w księgarniach. Od jakiegoś czasu już na nią czekałam, niecierpliwie. Wspominałam już na równoległym blogu, o pamiętniku Krystyny Jandy w internecie. Były dni gdy byłam nim "opętana", ciągle do niego wracałam, wiele w nim mi się podobało. I wtedy właśnie została wydana ta książka... był to dla mnie odpowiedni moment, było pewne, że muszę ją kupić. Czytam sobie tą książkę baaardzo powoli, po małym kawałeczku, nie trzeba tu się spieszyć. Nie jest to kryminał, nie zgubi się wątku... Można się delektować... W przypadku tej książki nie trzeba kupować kota w worku, można zajrzeć do dziennika i zdecydować, czy TO akurat się podoba czy nie. Bo książka jest taka sama. Mnie ten dziennik a przede wszystkim osoba go pisząca tak bardzo się spodobał, że musiałam mieć go na papierze, ładnie wydane... na swojej półce. I spokojnie wracać do niego, kiedy tylko przyjdzie mi na to ochota.

2 komentarze:

  1. dzin33
    2008/11/07 21:15:44
    na wstepie przepraszam ze dopiero teraz czytam pani ksiazke choc mam ja od lat? niemam pojecia wygralem ja z radja lodz kiedys tam ale chyba bopiero do niej doroslem mamm33 lat o przepraszam 34 ..... 10 1975 jesli ciocia zyje to prosze pozdrowic i dzieci. narazie jestem pod wrazeniem ile wyzeczen maja takie osoby aktozy przerazajace ale bardzo mi sie podoba ksiarzka jest to pierwsza w moim zywocie ksiarzka przy ktorej nie zasypiam usmiecham sie i mowie sam do siebie niezla jest goscuwa sam kiedys w moich cieszkich latach spisywalem moje tragedje teraz calkiem niedawno przydaly sie na dda fajnie pomogly mi ... to tyle na razie pozdrawiam a i przepraszam za byki ale szkola to nie byla moja przyjacolka
    pewnie jeszcze napisze pozdrawiam krzys M

    OdpowiedzUsuń
  2. elektrohurt1
    2009/10/02 23:54:06
    krycha janda?

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...