poniedziałek, 16 grudnia 2013

Bluszcz prowincjonalny - Renata Kosin

Czasem trzeba spojrzeć wstecz, znaleźć to, co przegapiło się gdzieś po drodze. 
W mieście jej dzieciństwa, z którego wyjechała do stolicy, pozostali nie tylko rodzice, ale i szkolne koleżanki. Teraz Anna wraca do Bujan, aby po doznanych traumatycznych przejściach odnaleźć tam spokój. Dom nadal oplata bluszcz i w zasadzie niewiele się tu zmieniło. Jest lato, trwają wakacje, idealny czas na remanent duszy. Wynik przemyśleń głównej bohaterki zaskakuje. Autorka, wielokrotnie z dumą podkreślająca, że jest Podlasianką, maluje obraz prowincji o wielu tonach. Jak w życiu, dobro sąsiaduje tu ze złem, a szlachetność z nikczemnością. Przejeżdżając tędy, zatrzymajcie się w Bujanach, gdzie właśnie trwa święto piwonii... Posmakujcie lata na polskiej prowincji.
Małgorzata Gutowska-Adamczyk, autorka bestsellerowego cyklu Cukiernia pod Amorem Anna traci męża, a wraz z nim poczucie stabilności i równowagi, w wyniku czego rozpoczyna desperackie poszukiwania czegoś lub kogoś, na kim mogłaby się ponownie wesprzeć. Jak bluszcz.
To właśnie jej skłonność do "bluszczowatości" powoduje, że postanawia porzucić życie w Wielkim Mieście i wrócić do swojego rodzinnego miasteczka. Na miejscu odkrywa, że mimo powierzchownych zmian miejsce jest nadal takie samo jak to sprzed dwudziestu lat - które zachowała w pamięci.

Fajna, ciepła książka. Czasem trzeba takie poczytać. Ostatnio często potrzebuję takiego spokoju... przynajmniej w książkach.
No i wątek brafitterski ;) bliski memu sercu.

2 komentarze:

  1. Dla mnie tez przypadła do gustu ta książka,może dlatego też że opowiada o Podlasiu z którego sama pochodzę :),.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie słyszałam o tej autorce. Też czasem mam ochotę poczytać książki mające spokojny nastrój. Zaciekawiłaś mnie tą książką : )
    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...