wtorek, 21 sierpnia 2007

Historyk - Elizabeth Kostova

"Świetnie udokumentowana, poparta faktami i ciekawostkami historycznymi powieść o poszukiwaniach grobowca księcia Vlada zwanego Draculą. Młoda dziewczyna odkrywa najbardziej mroczną tajemnicę swego ojca i rozpoczyna wstrząsającą podróż po całej Europie, by dokończyć poszukiwania, których on nie mógł zakończyć osobiście. Poszukiwali najsłynniejszego demona w historii, Draculi. Kiedy pozbawiona matki amerykańska dziewczynka żyjąca w Holandii znajduje średniowieczną książkę oraz pakiet listów zaczynających się od złowieszczych słów: "Mój drogi i nieszczęsny następco...", rusza tropem, który miał doprowadzić ją do przeszłości ojca, jego promotora i zła ukrytego w najgłębszych otchłaniach historii."

Kolejna piękna książka. Dużo historii, dużo legendy... Ja dałam się ponieść opowieści... nie zastanawiając się co jest prawdą a co bajką. Idealna na długie jesienne wieczory... książka, kocyk i kubek gorącej herbatki/kawy/kakao.

2008/01/07 23:38:35
Straszne dłuzyzny. Listy "wymuszone" - absolutnie nienaturalne. Brak swobody pisarskiej. Głupawe historie z części dziejącej się w Stambule. Fatalne zakończenie.
Spodziewałem się czegos lepszego po takich recenzjach. Nie podobało mi się. Jedna z gorszych pozycji jakie pamiętam z okresu kieyd ją czytałem. Jak nie najgorsza.
2008/01/08 09:05:57
Może błędem jest czytanie recenzji przed przeczytaniem książki. Mnie się podobała bardzo... ale to oczywiście rzecz gustu.
Gość: asiaa, chello084010086049.chello.pl
2008/06/15 20:43:05
Mnie trochę ta powieść rozczarowała.Spodziewałam się czegoś oryginalniejszego,a miałam przed sobą coś,co było nieudolną wersją "Draculi" Stokera : historia złożona z zapisków głównych bohaterów, doszukałam się nawet odpowiedników bohaterów : np. Paul =Johnatan Harker, Helen znajduje się w sytuacjach mniej więcej takich,jak Mina i Lucy (ofiara wampira, zakrywa bliznę po ugryzieniu itp). Sama jestem dzieckiem rodziców, którzy studiowali historię, a chociaż nie mam jakiejś wspaniałej pamięci czy ogrooomnej wiedzy, po prostu prawie płakałam ze śmiechu gdy Paul, znalazłwszy się na węgierskim uiwersytecie, nie ma pojęcia, kto to Stefan Święty, Maciej Korwin, czy Janos Hunyady...Tego ostatniego kojarzą dzieci w podstawówce,dowiadują się o nim ucząc się o bitwie pod Warną...I zastanawiało mnie to, dlaczego Amerykanin podróżuje tak spokojnie i swobodnie po krajach za "żelazną kurtyną"... Aha, jeszcze biblioteka Draculi...! Przecież Vlad III był niepiśmienny...!!! Wspomina o tym Matei Cazacu w biografii krwawego hospodara. W skrócie : pomysły beznadziejne, wydarzenia - przewidywalna, ale bardzo ciekawe były niektóre opisy (np. Konstantynopola, poszczególne sceny w tym mieście).
Gość: monia402, 82-44-35-24.cable.ubr03.craw.blueyonder.co.uk
2008/08/18 22:50:03
mnie sie podobała
2009/04/09 16:35:09
Genialna powieść! Chociaż rozczarowało mnie trochę zakończenie... Potrzebowałam czegoś mocniejszego po, jeszcze wtedy trylogii, Meyer ("Zmierzch"). Niesamowita znajomość historii i przeplatanie jej w przystępny sposób.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...