Wywołująca dreszcz emocji i grozy opowieść o domu sierot na tajemniczej wyspie, zamieszkiwanym niegdyś przez równie tajemnicze dzieci. Szesnastoletni Jakub, którego dziadek był jednym z nich, przyjeżdża na wyspę, żeby za wszelką cenę odkryć przeszłość dziwnego, zniszczonego domu i jego małych mieszkańców.
Czyta: Krzysztof Banaszyk
Fajna książka. Taki dreszczowiec dla młodzieży. Przywodził mi na myśl młodzieżowe książki Carlosa Ruiz Zafona.
Genialnie przeczytana przez Krzysztofa Banaszyka. Uwielbiam jak mi czyta.
Podobała mi się ta książka. Kiedy z pewnoscią podsunę ją dziecku :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie dobra pozycja, czytało się z wielkim zaciekawieniem. No i zakończenie sugerujące kontynuację daje nadzieję że to nie koniec tej historii.
OdpowiedzUsuń