czwartek, 14 sierpnia 2008

Morderca bez twarzy - Henning Mankell

Komisarz Wallander, miłośnik opery i jedzenia, należy do znanego od czasów Maigreta gatunku dojrzałych, znużonych życiem policjantów, którzy mimo pewnej dozy cynizmu pozostali wrażliwi i ciekawi świata. Tym bardziej wstrząsa nim pozornie bezsensowne morderstwo staruszków oraz późniejsza fala ksenofobicznych ekscesów. To inna Szwecja niż ta, którą znał dotychczas – a także inna niż ta, którą sobie wyobrażamy. Właśnie ów wyraziście nakreślony obraz kraju w fazie przemiany stanowi największy atut książki Mankella, wynosząc ją ponad poziom zwykłej zagadki kryminalnej do rangi pasjonującego komentarza społecznego. (wp.pl)

Fajnie się czytało... bez entuzjazmu ale fajnie. Mam kłopoty z kryminałami, zazwyczaj mi "nie wchodzą"... ten poszedł gładko, więc może jest niezły.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...