Trzeci tom za mną... fajnie się czytało, ale jakieś takie... nie zakończone to opowiadanie. Przyjemna lektura, wciąga, może nie wnosi wiele, ale można miło spędzić czas...
czwartek, 28 lutego 2008
Dziedziczki - Andrzej Pilipiuk
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz